- W czwartek w prokuraturze zostanie złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez trzech byłych członków zarządu kopalni węgla brunatnego Konin w Kleczewie – zapowiedział Mec. Wojciech Brochwicz reprezentujący prezesa i wiceprezesa kopalni. O co chodzi?

Władze kopalni konin złożą zawiadomienie dotyczące bezpodstawnych ich zdaniem zarzutów o malwersacje finansowe m.in. prezesa Stanisława Mazurka i wiceprezesa Romana Tomaszewskiego. Prokuratura umorzyła wszystkie postępowania. Akrem oskarżenia zakończyła się sprawa dla czterech osób z kopalni – chodzi o 57 tys. zł na szkolenia Klubu Żeglarskiego, które miały się nie odbyć. - Podważanie wiarygodności zarządu to podważanie wiarygodności spółki – mówił Mec. Brochwicz. Powiedział, że często takie donosy, nawet bezpodstawne, pojawiają się przy procesach prywatyzacyjnych i szkodzą wizerunkowi spółki, dlatego trzeba na to reagować.

- To, co robimy ma być przestrogą dla innych, którzy chcieliby w podobny sposób bezpodstawnie kogoś pomówić – powiedział Roman Tomaszewski, wiceprezes kopalni Konin, który przez zielonogórską prokuraturę po ok. półtora roku został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. A kopalnia należąca obecnie w całości do skarbu państwa jest w trakcie procesu sprzedaży (podobnie jak kopalnia Adamów). Kopalnie Konin i Adamów skarb państwa sprzeda na początku przyszłego roku. Wartość obu "Rz" szacuje w sumie na ok. 1 mld zł. Kopalnia Konin jest głównym dostawcą paliwa dla ZE PAK. Kopalnia Konin dostarcza tam ponad 60 proc. paliwa (konkretnie do elektrowni Pątnów i Konin).

Zakupem obu interesują się ZE PAK i spółka Społem Plus z Warszawy, które skarb państwa dopuścił do badania obu spółek. - O firmie Społem Plus wiemy tyle, ile jest ogólnie dostępne - powiedział "Rz" Roman Tomaszewski. Do 27 stycznia przyjmowane są oferty wiążące, do badania spółki dopuszczone zostały firmy ZE PAK i Społem Plus z Warszawy. - Poczekajmy na oferty wiążące, zobaczymy kto je złoży - powiedział Tomaszewski. Kopalnia węgla brunatnego Konin w Kleczewie wyprodukuje w tym roku ok. 9 mln ton węgla, który trafi do elektrowni z zespołu PAK (konkretnie do Pątnowa i Konina) - powiedział Tomaszewski. - Poziom wydobycia będzie nieznacznie niższy od ubiegłorocznego - powiedział Tomaszewski. Dodał, że jeśli PAK zwiększałby zamówienia kopalnia byłaby zdolna nawet do produkcji 10-11 mln ton paliwa rocznie. - Ale tylko wtedy, gdy klient zgłosi takie zapotrzebowanie - zastrzega Tomaszewski. Kopalnia ogłosiła też plany inwestycyjne. W 2010 i 2011 r. spółka wydała w sumie 170 mln zł na inwestycje w swoje odkrywki (obecnie działają trzy).

- Staramy się teraz o koncesje na pole Piaski (100 mln ton węgla), Ościsłowo (40 mln ton), Dęby Szlacheckie (50 mln ton) i Mąkoszyn-Grochowiska (40-50 mln ton) - powiedział dziś wiceprezes kopalni Konin Roman Tomaszewski. - Pierwszej koncesji spodziewamy się pod koniec 2012 r. - dodał. Przyznał, że starania o te koncesje są niezbędne dla wydłużenia żywotności kopalni, bo przy dzisiejszym poziomie wydobycia ok. 9 mln ton rocznie odkrywka Drzewca podziała 10 lat, Jóźwin 7 lat, a Tomisławice 19 lat. Kopalnia Konin [planuje też inwestować w energetykę wiatrową. W 2010 r. powstała spółka Konin Wind Energy utworzona przez kopalnie Konin i Global Wind Energy. Biznesplan przewiduje budowę farm wiatrowych o łącznej mocy 175 MW, co pochłonie ok. 1 mld zł. Budowa powinna zakończyć się do 2015 r., w przyszłym roku mają być wydane pierwsze pozwolenia na budowę. Kopalnia Konin pracuje także nad projektem zgazowania węgla (naziemnego, nie podziemnego) – na razie opracowuje studium wykonalności dla instalacji testowej o mocy 2 MW. Jeśli się sprawdzi, kopalnia nie wyklucza kolejnych inwestycji w tym kierunku, które mogłyby być alternatywnym źródłem przychodów.