– W pierwszym kwartale tego roku nasza sprzedaż będzie ponad dwa razy większa niż w podobnym okresie rok wcześniej – mówi „Rz" Grzegorz Chojnacki, przewodniczący rady nadzorczej Polmosu Bielsko-Biała. – Tak dobry wynik zawdzięczamy przede wszystkim wódkom smakowym pod markami Bielska i Beskidzka, które wprowadziliśmy na rynek pod koniec ubiegłego roku, oraz rozwojowi dystrybucji likieru Advocat – dodaje.
We wrześniu 2011 r. 85 proc. udziałów Polmosu Bielsko-Biała za niemal 20 mln zł kupiła od Skarbu Państwa spółka pracownicza. Pieniądze wyłożył szwajcarski fundusz private equity Amidel. On także sfinansuje ofensywę bielskiej wytwórni wódki na polskim rynku wódki wartym niespełna 10 mld zł.
Polmos Bielsko-Biała nie zamierza jednak poprzestać na cieszących się coraz większą popularnością wódkach smakowych. – Będziemy rozwijać sprzedaż Extra Żytniej, naszej flagowej marki, która ma niewykorzystany potencjał – zapowiada Grzegorz Chojnacki. – Na początku kwietnia wprowadzimy natomiast na rynek nową wódkę czystą o nazwie Pszeniczna – dodaje szef rady nadzorczej.
Inwestycje w marki i zwiększenie mocy produkcyjnych o 40 proc. mają sprawić, że na koniec tego roku udziały rynkowe Polmosu Bielsko-Biała przekroczą 3 proc. i będą dwa razy większe niż na koniec 2011 roku.
– Rok 2012 chcemy zakończyć przychodami na poziomie ok. 300 mln zł oraz zyskiem – zapowiada Grzegorz Chojnacki.