Przyczyną zawieszenia rozmów jest brak odpowiedzi inwestora na pytanie zarządu spółki co do źródeł pochodzenia środków, które miały zostać wpłacone do spółki - poinformowało Polskie Jadło w komunikacie.

Informacje o nawiązaniu współpracy z inwestorem zagranicznym, mającym wesprzeć Polskie Jadło finansowo, spowodowały że kurs akcji rósł nawet o 19 proc.

Polskie Jadło ma spore problemy. Dwa banki wypowiedziały już spółce umowy kredytowe. W miniony piątek na rynek trafiła informacja, że zarząd złożył wniosek o upadłość układową Polskiego Jadła.

Od kilku tygodni sytuacja w restauracyjnej spółce jest bardzo napięta. Inwestorzy mniejszościowi oraz Krzysztof Moska (ma ok. 7 proc.) są w sporze z największym udziałowcem i prezesem spółki Janem Kościuszką.