W opublikowanym pod koniec marca raporcie ministerstwa gospodarki uznano Turcję, obok czterech innych państw spoza UE, za perspektywiczny z punktu widzenia naszego kraju rynek. W 2012 r. wysłaliśmy tam towary o wartości 2,4 mld euro. Dla porównania nasz eksport do prawie ośmiokrotnie mniejszych pod względem liczby ludności Czech wyniósł blisko 9 mld euro.
Za zwiększeniem promocji naszej gospodarki w Turcji przemawia też dynamika rozwoju tego kraju. Ankara może poszczycić się jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w ostatnich latach w Europie. Według danych Banku Światowego w 2010 r. wzrost tureckiej gospodarki wyniósł 8,2 proc. PKB, w 2011 r. 8,5 proc. W zeszłym roku wzrost wprawdzie wyhamował do poziomu 2,5 proc., jednak w tym roku ma znowu nastąpić ożywienie.
"Turcja jest krajem szybko rozwijającym się i największą gospodarką w Europie Środkowo-Wschodniej. Jej dynamicznie rozwijająca się gospodarka to mix nowoczesnego przemysłu i handlu oraz tradycyjnego sektora rolnictwa, w którym zatrudnienie znajduje około 30 proc. pracowników" - podaje Traiding Economics, zajmujący się zbieraniem wskaźników ekonomicznych ze wszystkich krajów świata.
Tuż przed świętami Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych zorganizowała spotkanie dla naszych przedsiębiorców zainteresowanych współpracą z Turcją. "Chcemy pracować na rzecz wzmocnienia polskiego eksportu i inwestycji na rynku tureckim" - deklaruje członek zarządu PAIiIZ Marek Łyżwa.
Agencja m.in. za środki unijne będzie realizowała program promocji polskiej gospodarki w Turcji. Do końca roku ma w planach organizowanie dwustronnych misji gospodarczych, wizyt studyjnych dla dziennikarzy tureckich, a także polskich stoisk na największych targach w Turcji.