Wyniki finansowe za III kwartał lubińskiego koncernu okazały się nieznacznie lepsze od oczekiwań analityków. Od lipca do września KGHM osiągnął 520 mln zł jednostkowego zysku netto i był on o 4,4 proc. wyższy od średniej prognoz rynkowych. Zysk operacyjny wyniósł 794 mln zł i pobił oczekiwania o 10 proc.
Bez euforii
– Wyniki są zgodne z naszymi oczekiwaniami i trzeba je uznać za dobre, zważywszy na niesprzyjające otoczenie makroekonomiczne – powiedział prezes Herbert Wirth.
Analitycy przyjęli raport bez specjalnego entuzjazmu. – Wyniki okazały się trochę lepsze od średniej prognoz rynkowych ekspertów, głównie dzięki wyższym wolumenom sprzedaży, zwłaszcza srebra. Ponadto na hedgingu wynik był lepszy, niż zakładaliśmy – powiedział Maciej Wiewiórski z DM IDMSA.
Podobnego zdania był Artur Iwański z DM PKO BP. – Wyniki nie są zaskakujące. Przy spółce tej wielkości parę procent odchylenia od średniej prognozy nie jest istotne. Rezultaty znalazły się pod wpływem trwającego w III kwartale remontu pieca w hucie w Głogowie i niższych cen metali – mówił ekspert.
Prognoza podtrzymana
Mówiąc o słabym otoczeniu makroekonomicznym, prezes Wirth miał na myśli ceny surowców – miedź i srebro potaniały w trzecim kwartale odpowiednio o 7 i 19 proc., oraz umocnienie złotego – kurs dolara spadł o 3 proc. Negatywny wpływ tych czynników udało się jednak zminimalizować dzięki utrzymaniu wysokiego tempa produkcji miedzi.