Reklama

Dobry rok dla podkarpackich pszczelarzy

Średnio 18 kilogramów miodu z jednego ula zebrali w tym roku pszczelarze na Podkarpaciu - poinformował prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Roman Bartoń.

Publikacja: 19.11.2013 11:43

"Ten rok dla pszczelarzy był lepszy niż poprzedni. Szacujemy, że tegoroczne zbiory były o ponad 1/4 wyższe niż przed rokiem" - powiedział Bartoń.

Najwięcej miodu zebrano ze spadzi. W Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim z jednego ula pszczelarze uzyskali od 20 do nawet 35 kg tego gatunku miodu. Mniej miodu ze spadzi było m.in. na Pogórzu Dynowskim i w okolicach Strzyżowa.

Z podkarpackich pasiek pochodzi ok. 40 proc. tego rodzaju miodu w Polsce. Jest on dwa - trzy razy droższy od innych miodów. Należy do poszukiwanych produktów eksportowych.

Wytwarzana m.in. przez mszyce spadź, zwana też rosą miodową, w postaci kropel występuje latem na igłach i gałęziach jodły, świerka i modrzewia. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.

Według Bartonia, dobre były też jesienią tegoroczne zbiory miodów z nawłoci, a wcześniej z lipy i rzepaku. Niewielkie ilości miodu zebrano natomiast z gryki i wrzosu.

Reklama
Reklama

Na Podkarpaciu prawie 4,5 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada ponad sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa wynosi cztery rodziny na jeden km kw.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama