Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", niektóre z firm zrzeszonych w Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu (FOEEiG) zamierzają wkroczyć na ścieżkę sądową przeciwko państwu. Wprowadzone w ubiegłym tygodniu ograniczenia w dostawach prądu, związane z upałami, mocno uderzyły je po kieszeniach.
– Na razie decyzji jeszcze nie podjęto. Ale trwają analizy prawne pod kątem ewentualnego pozwu zbiorowego przeciwko operatorowi systemu przesyłowego, czyli Polskim Sieciom Elektroenergetycznym i ewentualnie Skarbowi Państwa, które rozporządzeniem Rady Ministrów wprowadziło ograniczenia dostaw – mówi nam Henryk Kaliś, przewodniczący FOEEiG i jednocześnie pełnomocnik zarządu w Zakładach Górniczo-Hutniczych „Bolesław". Firma jest przedstawicielem tzw. przemysłu energochłonnego, do którego zaliczają się głównie spółki chemiczne czy hutnicze.