W wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej” wicepremier powiedział: – To nie tylko sprawa zysków z giełdy, ale też depozytów. Dziś trzeba zachęcić ludzi do oszczędzania i lokowania środków na lokatach czy w obligacjach.
Zniesienie podatku Belki było sztandarowym hasłem wyborczym Platformy Obywatelskiej. Jednak po wyborach minister finansów Jacek Rostowski stanowczo sprzeciwił się temu, zwłaszcza w części kapitałowej. Zastrzegł, że zlikwidowanie podatku od depozytów można rozważyć. W ciągu roku rządzenia koalicji PO – PSL nic jednak w tej sprawie nie zrobiono.
[wyimek]4,1 mld zł wpływów do budżetu chce w tym roku uzyskać minister finansów z podatku Belki [/wyimek]
Autorski pomysł Waldemara Pawlaka Zbigniew Chlebowski, szef Klubu Parlamentarnego PO ocenia krótko. – Wicepremier nie powinien gadać, ale działać – mówi.
Sam także ma koncepcję dotyczącą tego podatku – proponuje obligatoryjne przekazywanie wpływów z części kapitałowej do indywidualnych kont emerytalnych. W ten sposób pieniądze nie znikałyby w budżecie, ale były inwestowane w przyszłe emerytury obywateli. Zdaniem Chlebowskiego zachęciłoby to Polaków do oszczędzania. Danina od depozytów miałaby zostać zlikwidowana.