Kacper Paradowski miał 11 lat. 14 lipca 2015 r. w Steklinku zginął w wypadku samochodowym. Jechał rowerem, gdy został potrącony przez samochód osobowy.

Kierowca auta, 23-letni Stanisław G., był w momencie wypadku pod wpływem alkoholu. Nigdy nie zdał egzaminu na prawo jazdy, a dodatkowo wcześniej był karany sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Samochód, którym się poruszał, był niesprawny i jechał środkiem drogi. Zdaniem biegłych, gdyby kierowca jechał przepisowo prawą stroną drogi, obrażenia Kacpra byłyby lżejsze i być może nie doszłoby do jego śmierci.

Sąd Rejonowy we Włocławku uznał, że wyłączną winę za wypadek ponosi dziecko. 21 listopada 2018 r. zapadł wyrok, w którym stwierdzono, że zarówno brak umiejętności kierowcy, jak i fakt, że przed jazdą pił alkohol, nie miały wpływu na wypadek.

Kierowca został ukarany w osobnym postępowaniu jedynie karą grzywny oraz elektronicznym dozorem za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów.