"Proponowane przez resort zdrowia rozwiązania prawne uderzają w polską gospodarkę, w szczególności szkodzą producentom napojów oraz nektarów owocowych i warzywnych, sadownikom, a także konsumentom" - twierdzi Julian Pawlak, prezes KUPS, cytowany w komunikacie. Jego zdaniem w ewidentnej sprzeczności z celami prozdrowotnymi nowej opłaty stoi pominięcie w ustawie za piwa smakowe i radlery.

"Uważamy, że opłata w tej formie nie spełni swojej roli pod kątem aspektów zdrowotnych, przyczyni się do nieodwracalnych negatywnych skutków ekonomicznych i ma charakter wyłącznie fiskalny" - dodaje Pawlak.

Podobnego zdania są sadownicy, którzy twierdzą, że rząd próbuje ograniczyć zapotrzebowanie na krajowe owoce i warzywa dla polskiego przetwórstwa.