Kurski: Koncert w Opolu w czasie meczu to był strzał w dziesiątkę

- Czasem jest coś takiego jak kłopot nadpodaży, znakomitego kontentu, znakomitego programu. Jeżeli ma się i mecz, i festiwal w tym samym czasie, to co zrobić? - pytał w TVP1 Jacek Kurski, prezes Telewizji Publicznej. W piątek koncert "Przebój na Mundial" na festiwalu w Opolu został przerwany na dwie godziny z powodu towarzyskiego meczu Polska - Chile. - Można było dać festiwal na Dwójce, mecz na Jedynce albo odwrotnie, ale wtedy co – panie do jednego telewizora, panowie do kuchni - komentował Kurski.

Aktualizacja: 11.06.2018 15:20 Publikacja: 10.06.2018 22:18

Kurski: Koncert w Opolu w czasie meczu to był strzał w dziesiątkę

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W piątek, pierwszego dnia 55. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, koncert "Przebój na Mundial", który rozpoczął się o godz. 20.00, został po kilkudziesięciu minutach przerwany na dwie godziny. TVP1 w tym czasie transmitowała towarzyski mecz piłkarskich reprezentacji Polska - Chile. Pojedynek został też pokazany na telebimie w amfiteatrze opolskim, gdzie obejrzeli go widzowie koncertu.

Takie rozwiązanie niespecjalnie spodobało się widzom, którzy komentowali przerwanie koncertu w internecie.

- Można było zrobić dwudniowy festiwal. Sobota, niedziela, ale szkoda, szkoda trzydniowego - ocenił prezes TVP Jacek Kurski, występując na antenie swojej telewizji. - Można było dać festiwal na Dwójce, mecz na Jedynce albo odwrotnie, ale wtedy co – panie do jednego telewizora, panowie do kuchni - stwierdził.

- Ponieważ jedno i drugie, zarówno przeżywanie polskiej muzyki, jak i kibicowanie polskiej drużynie narodowej, odwołuje się do najwznioślejszych uczuć patriotycznych, tych wspólnotowych, o które nam bardzo chodzi, jako Telewizji Publicznej, żeby łączyć Polaków w najważniejszych chwilach, w najważniejszych pozytywnych przeżyciach, doszliśmy do wniosku, że najlepszym pomysłem będzie połączenie tych dwóch formatów, czyli przed meczem zacząć koncert mundialowy, po meczu go dokończyć. Potem "Debiuty" i okazało się to bombą, dlatego, że mecz obejrzało 7,5 miliona średnio, a w "peaku" 8,5 miliona, koncert przed i po ponad 4 miliony Polaków, w związku z czym to był strzał w dziesiątkę - przekonywał Jacek Kurski.

- Czułem, że trzeba być odważnym. Nie należy rozdzielać Polaków. To byłoby straszne, gdyby jedni oglądali w tym samym czasie mecz, a drudzy festiwal. Jedno i drugie by na tym traciło - dodał prezes TVP.

W piątek, pierwszego dnia 55. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, koncert "Przebój na Mundial", który rozpoczął się o godz. 20.00, został po kilkudziesięciu minutach przerwany na dwie godziny. TVP1 w tym czasie transmitowała towarzyski mecz piłkarskich reprezentacji Polska - Chile. Pojedynek został też pokazany na telebimie w amfiteatrze opolskim, gdzie obejrzeli go widzowie koncertu.

Takie rozwiązanie niespecjalnie spodobało się widzom, którzy komentowali przerwanie koncertu w internecie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany