– Ludzie coraz więcej pracują, są zabiegani, a kiedy dotrą wreszcie do domu, wolą odpocząć i poświęcić jak najwięcej czasu bliskim, a nie zamykać się w kuchni. Ja to rozumiem i szanuję – mówi Karol Okrasa, szef kuchni w hotelu Le Royal Meridien Bristol.Wszyscy zapracowani oraz niepewni swych kulinarnych zdolności, mogą – a wręcz powinni – wesprzeć się świątecznym kateringiem. Tym bardziej że oferta jest przebogata: od dań bardzo tradycyjnych, po bardzo ekstrawaganckie.
CH Klif, ul. Okopowa 58/72, piętro I, tel. 022 531 46 55Restauracja słynie z ryb, co znakomicie wpisuje się w wigilijne tradycje. Do 20.12 można tu zamówić m.in. tatara z łososia (49 zł/kg), śledzie w oleju lub śmietanie (3,40 zł/0,1 kg), ryby w galarecie – karp, łosoś, szczupak faszerowany (9,90 zł/porcja), a także ryby smażone i całe łososie z pieca.
ul. Koszykowa 54,
tel. 022 630 88 50
Czekają tu takie frykasy jak consomme z suszonych prawdziwków (39 zł/l), kołduny faszerowane kapeluszami prawdziwków (32 zł/kg), śledzie marynowane w oliwie lnianej z cebulką (12 zł/150 g), pikantny tatar ze śledzi na pumperniklu (12 zł/100 g). A na deser – tort makowy nasączony miodowym krupnikiem (145 zł).