Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Małgorzata Pomianowska poinformowała, że rozpocznie się kontrola w warszawskim urzędzie miasta.
Nie została ona jednak wszczęta „z urzędu”, po doniesieniach mediów, że prezydent Warszawy ustawia konkursy pod konkretne osoby. Określa warunki tak, aby wygrywali jej najbliżsi współpracownicy, a kandydaci z zewnątrz nie mieli szans.
NIK zareagował dopiero na wniosek warszawskiego posła PiS Karola Karskiego, który domagał się kontroli stosowanych w stołecznym ratuszu procedur.
Audyt ma rozpocząć się w marcu. Na wyniki trzeba będzie poczekać ok. pół roku.
– Równolegle rozpoczynamy kontrole w czterech innych samorządach, m.in. Ostrowi Mazowieckiej – mówi rzecznik NIK Małgorzata Pomianowska. – Chcemy ocenić, czy Warszawa to jednostkowy przypadek, czy takie praktyki występują na szerszą skalę – tłumaczy.