NIK a konkursy na dyrektorów

NIK sprawdzi, czy prezydent stolicy ustawiała warunki konkursów kadrowych pod swoich ludzi

Publikacja: 23.02.2008 00:12

Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Małgorzata Pomianowska poinformowała, że rozpocznie się kontrola w warszawskim urzędzie miasta.

Nie została ona jednak wszczęta „z urzędu”, po doniesieniach mediów, że prezydent Warszawy ustawia konkursy pod konkretne osoby. Określa warunki tak, aby wygrywali jej najbliżsi współpracownicy, a kandydaci z zewnątrz nie mieli szans.

NIK zareagował dopiero na wniosek warszawskiego posła PiS Karola Karskiego, który domagał się kontroli stosowanych w stołecznym ratuszu procedur.

Audyt ma rozpocząć się w marcu. Na wyniki trzeba będzie poczekać ok. pół roku.

– Równolegle rozpoczynamy kontrole w czterech innych samorządach, m.in. Ostrowi Mazowieckiej – mówi rzecznik NIK Małgorzata Pomianowska. – Chcemy ocenić, czy Warszawa to jednostkowy przypadek, czy takie praktyki występują na szerszą skalę – tłumaczy.

Jednym z zadań kontrolerów będzie analiza formułowania przez władze stolicy warunków konkursów.

Urzędnicy w ratuszu nieoficjalnie przyznają, że część konkursów jest rzeczywiście fikcją, bo dotychczasowi p.o. dyrektorzy ściągnięci z prywatnych firm (nie mają więc wystarczającego stażu w samorządzie, by być szefami biur) chcą zostać wreszcie zatrudnieni na podstawie stałej umowy o pracę. Tworzy się więc dla nich nowe stanowiska, np. specjalisty ds. wizerunku czy promocji, i ogłasza odpowiednie konkursy.

Przepisy nakazują prezydentowi obsadzanie w drodze konkursów nawet tak politycznych stanowisk jak dyrektora gabinetu czy rzecznika prasowego. A trudno się spodziewać, że wygra w nich ktoś, komu prezydent nie ufa. W urzędzie nie ma też procedur wewnętrznego awansu. Każda zmiana stanowiska urzędnika musi być poprzedzona konkursem. Jeśli prezydent chce pracownika awansować, zatwierdza odpowiednie warunki konkursu.

– Te przepisy trzeba zmienić – twierdzi prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie ma jednak sobie nic do zarzucenia.

A jej rzecznik Tomasz Andryszczyk wylicza, że z 530 konkursów ogłoszonych w ub.r. w urzędzie miasta, 77 dotyczyło stanowisk kierowniczych.

– Większość zwycięzców to osoby spoza urzędu, więc nie ma ograniczeń w dostępie do stanowisk – ocenia Andryszczyk.

Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Małgorzata Pomianowska poinformowała, że rozpocznie się kontrola w warszawskim urzędzie miasta.

Nie została ona jednak wszczęta „z urzędu”, po doniesieniach mediów, że prezydent Warszawy ustawia konkursy pod konkretne osoby. Określa warunki tak, aby wygrywali jej najbliżsi współpracownicy, a kandydaci z zewnątrz nie mieli szans.

Pozostało 83% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!