Włoskie Ministerstwo Finansów potwierdziło podpisanie listu intencyjnego z Grupą Lufthansy i rozpoczęło konkretne negocjacje, których efektem ma być przejęcie przez niemiecką grupę lotniczą kolejnego europejskiego przewoźnika.
Personel latający Lufthansy narzeka. Nie na warunki pracy, ale na to, że członkowie załóg zmuszeni są często pracować w zniszczonych, a nawet podartych mundurach.
Lufthansa, SAS i KLM to linie lotnicze, które w 2022 roku najczęściej odwoływały swoje połączenia, wynika z analizy firmy Mabrian Technologies. W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się również tanie linie lotnicze.
Strategia Ryanaira i EasyJeta w Niemczech była taka: zacząć od połączeń małych miast i potem umocnić się na kluczowych lotniskach. I ostro konkurować z Lufthansą. Teraz już wiadomo, że się nie sprawdziła.
Niemiecka Lufthansa osiągnęła porozumienie z grupą pasażerów, ortodoksyjnych żydów. W maju 2022 przesiadającej się we Frankfurcie grupie odmówiła wstępu na pokład. Teraz musi za to zapłacić.
We współpracy z Europejską Agencją Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) niemieckie linie Lufthansa przez kilka tygodni na 6 europejskich lotniskach ważyły pasażerów. Oczywiście za ich zgodą. I co się okazało?
Pod naciskiem pasażerów, innych przewoźników i regulatorów ruchu lotniczego Lufthansa wycofała się z zakazu umieszczania na nadawanych bagażach zawieszek umożliwiających łatwiejsze odnalezienie go w przypadku, gdyby zaginął.
Przedstawiciele niemieckiej branży lotniczej sprzeciwiają się planom Unii Europejskiej wynikającym ze strategii na rzecz klimatu „Fit for 55”. Ich zdaniem wdrożenie planowanych przepisów negatywnie wpłynie na zdolność do konkurowania i może być powodem wzrostu cen biletów lotniczych o 50 procent.
W tym roku miliony pasażerów linii lotniczych ucierpiało z powodu zakłóceń w podróżach. Większość z nich borykała się również z kłopotami z zaginionym bagażem.