Czarę goryczy 52-letniej Veroniki przelała wiadomość o udziale jej męża w 18. urodzinach modelki z Neapolu. – Nie mogę być dłużej z mężczyzną, który spotyka się z małolatkami – powiedziała żona 72-letniego miliardera i przywódcy włoskiej prawicy.
Sam Berlusconi odmówił komentarzy na temat rozpadu jego drugiego małżeństwa, z którego ma trójkę dzieci. Konflikt w związku premiera narastał od dłuższego czasu. Veronicę Lario wzburzył niedawno program przyjęcia, na którym partia jej męża Lud Wolności miała wybrać kandydatki do Parlamentu Europejskiego. W e-mailu do agencji ANSA Lario określiła planowaną imprezę jako “bezwstydną szmirę urządzaną dla rozrywki cesarza”. Berlusconi nie ukrywał zresztą, że w wyborach kandydatek ich kwalifikacje merytoryczne nie będą najważniejsze. Jak podkreślił, posłanki z Ludu Wolności mają się odróżniać od “brzydko pachnących i źle ubranych reprezentantek pewnych innych partii w parlamencie”. Dlatego wysunął kandydatury m.in. czterech gwiazdek ekranu, w tym bohaterki “Big Brothera”.
List Veroniki do ANSA, rozpowszechniony przez media, wywołał konsternację w szeregach Ludu Wolności. W efekcie trzy kandydatury gwiazdeczek upadły i ostała się tylko jedna – 27-letniej Barbary Matery, która startowała w konkursie Miss Italia. – Jest wykształcona i piękna – mówił Berlusconi podczas jej prezentacji. Robił dobrą minę do złej gry, bo w opinii większości komentatorów jego żona wygrała bój o zablokowanie gwiazdkom wstępu do europarlamentu.
Zaraz potem premier rozsierdził jednak Veronicę Lario na amen. Pojawił się na urodzinach 18-letniej początkującej modelki Noemi Letizii, obdarowując ją złotym naszyjnikiem wysadzanym diamentami. Nie wiadomo, jakie relacje łączą Berlusconiego z dziewczyną, która mogłaby być jego wnuczką. W jednym z wywiadów ponętna blondynka ujawniła, że mówi do Berlusconiego “papi”, czyli “tatusiu”. Żona Berlusconiego podkreśla, że premier nie miał czasu, by pojawić się na osiemnastkach własnych dzieci.
Według dziennika “La Repubblica” cały weekend Veronica Lario konsultowała się ze swoją panią adwokat. Przedyskutowała też problem z trójką dzieci, którym również nie podoba się zamiłowanie ojca do nastoletnich gwiazdeczek. Prawniczka pani Lario ostrzegła ją, że może stać się teraz ofiarą niewybrednych ataków. Jedna z gazet opublikowała już zresztą zdjęcia Veroniki, jak obnaża piersi podczas występu przed prawie 30 laty.