Jak już informowała „Rz” (4 marca), samorządy sporadycznie wnioskują o dotacje na przygotowanie dokumentacji pod duże tereny inwestycyjne. Dotychczas podpisały umowy tylko na 6,1 mln zł. To ledwie 6 proc. wartości wsparcia przewidzianego na ten cel w programie „Innowacyjna gospodarka” na lata 2007 – 2013. Samorządy nie muszą konkurować o środki z przedsiębiorcami i mogą się ubiegać o ok. 100 mln zł (25 mln euro).

Zaniepokojone słabym zainteresowaniem dotacjami Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zleciło specjalne badanie, które miało wskazać przyczyny takiego stanu. Przeprowadziła je Fundacja Europejskie Centrum Przedsiębiorczości. – Główną przyczyną małego zainteresowania samorządów jest brak terenów inwestycyjnych spełniających kryteria dofinansowania – tłumaczy Jerzy Kwieciński, który kierował badaniami. Również samorządy bezpośrednio do Ministerstwa Gospodarki zgłaszały uwagi do kryteriów konkursowych.

W odpowiedzi resort wprowadził cztery ułatwienia. – Jednym z udogodnień dla samorządów jest rozszerzenie katalogu wydatków podlegających dofinansowaniu o dokumentację techniczną i projektowo-budowlaną związaną z uzbrojeniem terenu pod inwestycje – wyjaśnia Małgorzata Szczepańska, wicedyrektor Departamentu Wdrażania Programów Operacyjnych w Ministerstwie Gospodarki, odpowiedzialnego za realizację działania 6.2.2 programu „Innowacyjna gospodarka”. Za jedną z barier uznano też minimalną powierzchnię terenu pod inwestycje – 40 ha. Obecnie może się on składać z kilku części, powierzchnia każdej z nich nie może być jednak mniejsza niż 10 ha (dotychczas było to 15 ha). Rozszerzono też katalog beneficjentów o grupy jednostek samorządu terytorialnego (ich związki, stowarzyszenia). Zrezygnowano z limitowania dofinansowania. W 2009 r. jego maksymalna kwota wynosiła 650 tys. zł na projekt. Nowe zasady obowiązują w tegorocznych konkursach. Wyniki pierwszego poznamy w kwietniu.

Dyrektor Szczepańska przypomina, że w tym roku samorządy mogą jeszcze składać wnioski w trzech naborach, które zaplanowano na maj, sierpień i październik.