Zauważmy, że głos politycznej Europy ciepło przyjął głos naszego premiera. Włochy mówiły, że Polska jest sexy – jest to powrót optymizmu i energii.

Myślę że wyborcy wyciągną wnioski, zmarnowano okazję, bo opozycja ma inne spojrzenie na Europę niż PO, ale ta partia mogła użyć okazji, aby zaprezentować alternatywną wizję Europy. Ukuto u nas nową definicję patriotyzmu, że najwyższą formą jest zohydzanie Polski najlepiej za granicą. To budzi tylko niesmak i zażenowanie do tego stopnia, że prezes Kaczyński wypowiadał się o prezydencji pro-państwowo, a dziś jego europosłowie robią pokazówkę. To kolejny samobój, mnie to wygląda na sabotaż w PiS.

Zapytany o „martwe dusze” na listach wyborczych PO odpowiedział:

Jesteśmy partią grzesznych ludzi, tam gdzie popełniane są błędy podejmujemy zdecydowane działania. Kto łamie statut, musi ponieść konsekwencje.