Reklama
Rozwiń
Reklama

Jacek Rostowski nasyła skarbówkę na internautów

Minister Finansów wziął się za podliczanie opozycji, teraz podliczać Polaków. Każdy. kto kupował na internetowych aukcjach i zapomniał odprowadzić podatku, może być pewien, że Jacek Rostowski weźmie go na muszkę

Publikacja: 11.09.2012 12:01

Jacek Rostowski nasyła skarbówkę na internautów

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Na stronie fakt.pl czytamy:

Polowanie czas zacząć. Minister finansów Jacek Rostowski (61 l.) nie cofnie się przed niczym, aby załatać dziurę budżetową i napełnić państwowe sakwy. W tym celu wziął na celownik internautów, którzy sprzedają i kupują poprzez portale aukcyjne. Skarbówka sprawdza transakcje zawarte nawet do pięciu lat wstecz!

I wyjaśnia:

Minister finansów Jacek Rostowski całymi dniami głowi się nad tym jak załatać dziurę w budżecie, która nie daje mu spać. Najnowszym pomysłem jest szeroko zakrojone polowanie na internautów. Wystarczy, że w ciągu ostatnich 5 lat sprzedałeś lub kupiłeś w serwisie aukcyjnym i nie zapłaciłeś wymaganego podatku, a możesz być niemal pewien, że urząd skarbowy poprosi cię o naprawienie błędu.

„Naprawienie błędu” – cóż za oględne pojecie. Bo doświadczenie z instytucjami Rostowskiego uczy, że jeśli sprzedajesz coś raz do roku – na aukcji czy jarmarku – możesz być prawie pewien mandatu za brak fiskalnej kasy. No chyba, że jesteś Marcinem P. wpłacasz na film i inną menażerie i już możesz być pewien, że wytłumaczysz się dlaczego nie oprowadziłeś VAT. Ot, taka miara na miarę instytucji zamącanych (napisałem zarządzanych – ale autokorekta jakoś tak freudowsko się zachowała) przez ministra na miarę naszych możliwości.

Reklama
Reklama

Jak wyjawia jeden z urzędników skarbowych:

Do tej pory skarbówka sprawdzała głównie firmy, które u nas sprzedawały. Teraz najbardziej interesują się osobami fizycznymi, to one najczęściej zapominają o podatku od transakcji

Dodajmy, że rząd Donalda Tuska w tym roku podpisał umowę ACTA z której się wycofał dopiero po permanentnych protestach społecznych, a także od przyszłego roku likwiduje ulgę na internet. Zaoszczędzone środki zapewne przekażemy na sprawniejszy system fotoradarów, których plon też zbierze skarbówka.

To się nazywa „fajna Polska”, prawda panie Tomaszu?

Na stronie fakt.pl czytamy:

Polowanie czas zacząć. Minister finansów Jacek Rostowski (61 l.) nie cofnie się przed niczym, aby załatać dziurę budżetową i napełnić państwowe sakwy. W tym celu wziął na celownik internautów, którzy sprzedają i kupują poprzez portale aukcyjne. Skarbówka sprawdza transakcje zawarte nawet do pięciu lat wstecz!

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama