Smartfon to nieodłączny towarzysz większości fanów festiwali. Relacje z pola namiotowego, spod sceny, selfie ze znajomymi – lada moment zaleją media społecznościowe. Świetnie. Dzięki nim, ci których tam nie ma, mogą poczuć atmosferę. Gorzej, jeśli uczestnicy festiwali działają w sieci bez namysłu. Ministerstwo Cyfryzacji ma kilka dobrych rad dotyczących bezpiecznego dzielenia się przeżyciami.
1.
Publikowanie w sieci zdjęć biletów na koncert to nie jest dobry pomysł. Widoczny kod kreskowy może zostać wykorzystany do stworzenia pirackiej kopii wejściówek. Publikowanie zdjęć dokumentów, np. legitymacji, dowodu osobistego czy karty debetowej to jeszcze gorszy pomysł. Ktoś może wykorzystać widoczne tam dane i np. zrobić zakupy... na Twój koszt.
2.
Zanim ruszysz na wyczekany festiwal, zrób kopię zapasową danych ze smartfona. W razie kradzieży, zgubienia lub zniszczenia urządzenia, nie stracisz wszystkiego, co w nim trzymasz.