Rzecznik wyraził swoje poparcie dla stanowiska, prezentowanego w tej kwestii przez koalicję osób i instytucji w sprawie nowelizacji ustawy o systemie oświaty „Dziecko bez stopni".
- Zgodnie z §3 ust. 3 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 83, poz. 562 z późn. zm.)ocenianie bieżące z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych jest dokonywane według skali i w formach przyjętych w danej szkole – wyjaśnia rzecznik.
- Praktyka szkolna pokazuje, że oceny bieżące są najczęściej wyrażane za pomocą stopni lub ich symbolicznych odpowiedników (szczególnie na poziomie edukacji wczesnoszkolnej – klasy I-III szkoły podstawowej). Tylko niektórzy nauczyciele wprowadzają do codziennego oceniania dziecka informacje ułatwiające mu naukę - dodaje.
W ocenie Rzecznika Praw Dziecka powszechnie stosowany w polskiej szkole cyfrowy system oceniania nie sprzyja uczeniu się, ponieważ nie zawiera informacji, z czym konkretnie dziecko dobrze sobie radzi, a z czym nie. Nie wskazuje też, jakie należy wprowadzić zmiany, by uczeń mógł uzyskiwać coraz lepsze efekty. Takie wskazówki są szczególnie istotne na wczesnym etapie edukacji, gdy dziecko poznaje różne metody uczenia się.
- Stopnie szkolne (...) jedynie służą porównywaniu uczniów ze sobą. W przypadku dzieci mających trudności w uczeniu się może to hamować ich motywację i wręcz być źródłem ich bezradności. Pojawiają się też sugestie, że cyfrowy system oceniania może osłabiać głębsze myślenie i kreatywność dziecka oraz budzić u niego poczucie zagrożenia – pisze rzecznik.