Aktualizacja: 05.07.2017 23:16 Publikacja: 05.07.2017 20:17
Wersal jest miejscem, w którym prezydent Francji czuje się dobrze. Stąd podejrzenia, że tworzy prezydencką monarchię
Foto: AFP
Na protesty i demonstracje przeciwko reformom, w których organizacji specjalizują się francuskie związki zawodowe, jeszcze za wcześnie. Nikt nie ma złudzeń, że będą.
Na razie prezydent Emmanuel Macron dowiaduje się z mediów, że zamierza zamerykanizować demokratyczne zwyczaje polityczne Francji. – Dlatego, że podziwiał Baracka Obamę, stara wprowadzić do Francji zwyczaj dorocznych prezentacji „State of the Union" – pisał „Le Point". Chodzi o przemówienie, które wygłosił prezydent w poniedziałek w Wersalu przed Kongresem parlamentu francuskiego, czyli wspólnego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego i Senatu.
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Rezultatem bliskowschodniej podróży prezydenta USA są nie tylko lukratywne kontrakty handlowe, lecz także pewne...
Zebrani w tureckiej Antalyi szefowie dyplomacji 32 krajów sojuszu uzgadniają plan podniesienia do 2032 r. wydatk...
W środowisku MAGA (Make America Great Again) pojawiły się głosy krytyki wobec Donalda Trumpa w związku z informa...
Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, uważa, że możliwa jest wygrana Sławomira Mentzena w drugiej turze...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas