Reklama
Rozwiń

Się panie częstują

Mógłbym się wypiąć i powiedzieć, że jeśli Szanowne Panie goździka z okazji Dnia Bolszewika albo innej kobiety oczekują, to proszę do pani Kołłontaj, ale nie. My świętujemy. Skromnie, niedrogo, ale świętujemy.

Publikacja: 08.03.2019 17:00

Vino de Monta?a 2017 40 zł

Vino de Monta?a 2017 40 zł

Foto: materiały prasowe

Naturalnie szanujemy wolność wyboru, więc jeśli panie oraz panowie płci obojga na Manifę się wybierają, to prosimy bardzo, my zaś z całą resztą wybieramy się na cokolwiek wirtualną wycieczkę w hiszpańskie góry. Ogarniamy na mapie Madryt i palcem wędrujemy w stronę granicy z Portugalią. Gdzieś w połowie drogi trafiamy na Sierra de Gredos, a jeszcze dalej inna sierra, tym razem de Gata. Góry jak góry, ładne, dzikie, niezbyt wysokie, nie wyższe niż Tatry. Tak, mają panie racje, tu nie ma żadnej znanej apelacji. Ba, tu nie ma żadnej apelacji w ogóle, choć zapewne wkrótce powstanie, ale na razie cieszymy się wspaniałymi winami i ich rewelacyjnymi cenami. Pijmy, bo zaraz będziemy za te wina płacić trzy razy tyle, wspomnicie moje słowa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa