Bogusław Chrabota: Siła myślenia kontekstowego

Rozmawiamy wczesną wiosną. Za progiem jeden z pierwszych ciepłych mazowieckich dni. Kwitną już forsycje, wschodzą tulipany, a po krokusach i pierwiosnkach zostaje powoli tylko wspomnienie. Przez okno wlewa się odgłos ulicy; mimo że pandemia, słychać matki i dzieci, przekrzykujące je ptaki, szczekanie uwolnionych z zimowej niewoli psów. Wiosna wchodzi więc w świat naszej rozmowy całym swoim impetem i dodaje jej nowego wymiaru. To, co jeszcze wczoraj wydawało się zapowiedzią koszmaru, rzeczywistością brutalnie podeptaną przez Boga czy światową politykę, zaczyna powoli nabierać światła, jakiegoś optymistycznego rysu.

Publikacja: 23.04.2021 18:00

Bogusław Chrabota: Siła myślenia kontekstowego

Foto: Rzeczpospolita/ Maciej Zienkiewicz

Prawda czy ułuda? Zastanawiam się, patrząc na wielką płachtę mapy świata rozpiętą na ścianie. Drażni swoim błękitem, bo przypomina, że drobne kawałki lądu otoczone są głębiami oceanu. Nie można po nich przejść, dotknąć stopą głęboko ukrytego gruntu. Ocean to syndrom niepokoju, niosących zagrożenie głębin, tak jak wkomponowane w ścianę pokoju akwarium jest karykaturą morskich głębin. Czyżby tak to było pomyślane? Akwarium ma neutralizować niepokój oceanu? Prowokować do uśmiechu? Budzić nadzieję?

Pozostało 86% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Luna, Eurowizja i hejt. Nasz nowy narodowy sport
Plus Minus
Ubekistan III RP
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności