Nie wiem, jak to się stało, ale na polską chyba się zaszczepiłem, mnie nie bierze. Może sobie wygrać Mentzen i stworzyć koalicję z Zandbergiem, nawet chciałbym. Niemcy by nas polubili, może nawet rozdawaliby darmowy wurst i piwo?
Mnie dopadła gorsza zaraza, polityka afrykańska. I to dziś mnie dopadła. Z Kalahari do miasta przyjechałem, materiał na koszule kupiłem, na dwie koszule, bo symetrystą jestem. I tak, zielona ma być z ANC, a niebieska z DA, ale zanim wyjaśnię skróty, to po kolei, bo – o dziwo – to nie moje koszule wywołują międzynarodową awanturę, to Elon Musk. Rozkolportował on wiecowe wystąpienie niejakiego Juliusa Malemy i oskarżył południow-afrykańskiego prezydenta o tolerowanie mowy nienawiści oraz nawoływania do mordowania białych przez tego jegomościa.