To jego przodkowie odziani w nową plastyczną szatę, milionerzy barw radosnych i gwałtownych, rozświetlonych i ostrych jak cięcie noża, znamiona i nieustające błyski wiecznego, picassowskiego szaleństwa, jego głodu życia, drapieżnej potrzeby, która każe mu kąsać czas, zanim minie. Oto malarstwo. Oto także złączona z nim nierozdzielnie – REWOLUCJA” – pisał poeta Rafael Alberti o wystawie Picassa otwartej w 1970 roku w Pałacu Papieskim w Awinionie.