Reklama

Robert Mazurek: Odezwa semicka

Nie będzie w Polsce dobrze, dopóki nie rozstrzela się 300 tysięcy łajdaków – taką receptę stawiał jeden z największych polskich myślicieli, Franc Fiszer. – Bój się Boga, Franc, a co, jeśli nie znajdziemy 300 tysięcy? – Trudno, najwyżej dobierze się z uczciwych – odparł nieco tylko zafrasowany mistrz.

Publikacja: 16.04.2021 18:00

Robert Mazurek: Odezwa semicka

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

I jakkolwiek idea wycięcia w pień łajdaków zawsze wydaje się kusząca, to jednak nie rozwiązuje problemu. No bo kim ich zastąpić? Ha, tu w sukurs prorokowi przychodzi z nieśmiałą propozycją moja osoba. Otóż należy sprowadzić do Polski ze dwa, trzy tysiące Żydów – niech przejmą Sejm, Senat, rząd, najważniejsze stanowiska w administracji, sejmiki. Nie będę się spierał o liczby, ale tysiąc to absolutne minimum.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama