Reklama

Żużlowcy też mają rodziny, czyli czy zakazać handlu w niedzielę

Gdyby uznać argumenty, które stoją za pomysłem zakazu handlu w niedzielę, należałoby zrezygnować tego dnia nawet z mszy świętych – pisze publicysta.

Aktualizacja: 28.11.2016 19:57 Publikacja: 27.11.2016 18:24

Żużlowcy też mają rodziny, czyli czy zakazać handlu w niedzielę

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W toczącej się dyskusji o zakazie handlu w niedzielę nie rozumiem – i nikt nie potrafi mi wytłumaczyć – dlaczego jego zwolennicy upominają się o prawo do rodzinnego, niedzielnego odpoczynku tylko dla pracowników sklepów, a innych, pracujących w niedzielę, już nie. Widać tu jak na dłoni całą absurdalność ich argumentacji.

Konieczność czy rozrywka

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Po co nam poprawność językowa, jak wygrywają inteligenci z siłowni
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Rekonstrukcja połowicznym sukcesem, ale Szymon Hołownia uprawia dywersję
Opinie polityczno - społeczne
Adam Bodnar ofiarą polityki, w której nie ma miejsca na kompromis
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Prekonstrukcja rządu. Jak Donald Tusk może jeszcze uratować władzę
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Protesty antyimigranckie, czyli czy górale zatęsknią za arabskimi turystami?
Reklama
Reklama