Aż kilkanaście lokali z przeznaczeniem na handel lub usługi na parterze jednego niewielkiego bloku? Kiedyś raczej nie do pomyślenia. Dziś zdarza się to dość często, a wkrótce może się okazać standardem.
Powód: coraz większe zainteresowanie osób inwestujących swoje pieniądze w nieruchomości na wynajem. Lokal z przeznaczeniem na handel jest pod tym względem bardzo mocną konkurencją dla mieszkania. Pieniądze zainwestowane w mieszkanie na wynajem w dużym mieście dają około 4–5 proc. rocznie. Stopa zwrotu z lokalu komercyjnego wynajętego na przykład pod sklep to, jak dotąd, 7–9 proc.
A może być jeszcze lepiej dzięki zakazowi handlu w niedzielę. Regulacje niekorzystne dla wielkich centrów handlowych przekierowały zainteresowanie weekendowych klientów na małe osiedlowe sklepy czy kawiarnie. To zwiększa ich obroty i zyski. Jeśli ten trend się utrzyma, podwyżki czynszów okażą się tylko kwestią czasu.