Ze środków zaplanowanych w 2014 roku na dopłaty w ramach "Mieszkania dla młodych" rozdysponowane zostanie jedynie około 38 proc. Ponad połowa pieniędzy trafiła do mieszkańców pięciu największych aglomeracji, a do tego przez trzy kwartały z dofinansowaniem kupiono jedynie 98 domów, zaś w gronie beneficjentów było nie więcej niż 1 proc. rodzin wielodzietnych.
Z czego wynikają kłopoty z "MdM" analizuje Bartosz Turek, ekspert Lion's Banku:
- Po 11 miesiącach działania programu „Mieszkanie dla młodych" wykorzystanie dofinansowania sięgnęło jedynie 294 mln złotych (na podstawie wniosków nabywców lokali przekazanych do BGK). Większość tych pieniędzy wydano z kwoty zarezerwowanej na 2014 rok (204,4 mln), a w znacznie mniejszym zakresie korzystano z budżetów na 2015 (prawie 80 mln zł) i 2016 rok (prawie 11,7 mln zł).
Najważniejsza wydaje się tu informacja, że z pieniędzy przewidzianych na sam 2014 rok zakontraktowano jedynie 204,4 mln złotych. To tylko 34,06 proc. z zaplanowanej kwoty 600 mln zł. Bardzo prawdopodobne jest więc, że kwota przynajmniej 370 mln złotych nie zostanie wykorzystana, a więc z punktu widzenia potencjalnych beneficjentów, przepadnie wracając do kasy państwa.
Mechanizm wydatkowania środków z tego programu wsparcia zakłada bowiem, że pieniądze zarezerwowane w budżecie na dany rok mogą być wydane tylko w tymże roku. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że BGK przyjmuje wnioski o wypłaty z budżetu na ten rok tylko do 19 grudnia, a więc wynik za ten miesiąc raczej nie będzie wysoki.