Czy rzeczywiście jest to postać fikcyjna? Jeden ze średniowiecznych rękopisów, przechowywany w British Library, każe w to powątpiewać. Rękopis jest iluminowany kolorowymi rysunkami. Jeden z nich przedstawia - wypisz, wymaluj, Yodę.
Manuskrypt znany jest pod nazwą "Dekretał Grzegorza IX (Decretales Gregorii IX) - zbiór prawa kanonicznego promulgowany w 1234 roku przez Grzegorza IX bullą Rex pacificus. Autorem zbioru był Rajmund z Penyafort, który przygotował go na polecenie Grzegorza IX. Dekretały zostały włączone do Corpus Iuris Canonici.
Przez blisko 700 zajmowali się nimi tylko historycy Kościoła Katolickiego, specjaliści w zakresie prawa kanonicznego.
W średniowieczu powstało wiele jego kopii. W jednym z takich manuskryptów, skopiowanym na południu Francji ręką jakiegoś mnicha między 1300 a 1400 rokiem, znajduje się "portret" Yody. Zwrócił na niego uwagę Damien Kempf, mediewista z Uniwersytetu w Liverpoolu. Natknął się na tę ilustrację przygotowując książkę o średniowiecznych potworach.
- Gdy go zobaczyłem, nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Umieszczono go na początku głównego tekstu, w takiej pozycji, jakby przemawiał do Luke'a Skywalkera, tłumacząc mu istotę życia i to, co powinien w nim robić. Ten, kto go narysował 700 lat temu, miał bardzo bujną wyobraźnię - powiedział badacz.