Według firmy badawczej ComScore na wyszukiwarkę Microsoftu przypadło w czerwcu 8,4 proc. zapytań, jakie internauci zadali wyszukiwarkom internetowym w USA. To tylko 0,4 proc. więcej niż w maju, przed premierą Bing (3 czerwca), kiedy działała stara wyszukiwarka Microsoftu: Windows Live Search.
Liderem na rynku wyszukiwania pozostaje Google, na którego przypada w USA 64 proc. zapytań. Jak wynika z wyliczeń firmy Net Appli-cations, dystans między gigantami jest jeszcze większy na światowym rynku: Bing ma 5,31 proc., Google – 81,2 proc.
Z danych ComScore wynika, że zamiast konkurować z Google’em, Bing odebrała niewielką ilość użytkowników niszowym wyszukiwarkom, używanym praktycznie tylko w USA – Yahoo! Search i Ask.com. Oznacza to, że kilkaset milionów dolarów, jakie zainwestowano w Bing i kampanię reklamową (Microsoft nie podaje nakładów), na razie nie przyniosły efektów.
[wyimek]O 0,4 proc. wzrósł udział Microsoftu w rynku wyszukiwania w USA po czerwcowej premierze Bing[/wyimek]
To nie koniec złych wieści. Według sondażu przeprowadzonego przez analityka banku JP Morgan Imrana Khana ponad 62 proc. internautów nie ma powodu, by zmieniać ulubioną wyszukiwarkę, bo nie dostrzega w niej żadnych wad. Co więcej, aż 98 proc. z nich (próba wyniosła 750 osób) nie zamierza przesiadać się z Google’a na Bing.