Zmiany w ustawie medialnej to temat ostatnich politycznych sporów. PO chce ich dokonać jak najszybciej, co nie podoba się LiD. Lewica krytykuje projekt i domaga się wniesienie do niego zmian. A jej poparcie jest Platformie niezbędne do odrzucenia bardzo prawdopodobnego prezydenckiego weta. PiS od początku sprzeciwia się nowelizacji, zarzucając PO próbę zamachu na media. Propozycje zmian nie podobają się nie tylko politykom, ale również specjalistom. [
b]Rz: Pan, podobnie jak wielu ekspertów, krytycznie ocenia ustawę medialną autorstwa Platformy Obywatelskiej. Co jest jej główną wadą?
Prof. Maciej Mrozowski, medioznawca z SWPS: Wszystko.
Co to znaczy?
Ustawa dotyczy ważnego co prawda elementu, jakim jest KRRiT, ale pomija najważniejsze, czyli uregulowania systemowe. A najpierw trzeba odpowiedzieć, po co w ogóle są media publiczne.