Sony wciąż nie uruchomiło swojej platformy internetowej rozrywki po włamaniu hakerów w połowie kwietnia. Przestępcy ukradli dane, w tym numery kart kredytowych, około 77 milionów osób. Zarejestrowanie się w w PS Network jest konieczne by właściciele konsoli PlayStation 3 mogli grać z innymi użytkownikami za pośrednictwem Internetu. Japoński koncern wciąż milczy na temat terminu uruchomienia platformy.

Brak informacji coraz bardziej irytuje twórców gier, którzych straty finansowe z każdym dniem wyłączenia PlayStation Network rosną. Jako pierwszy zabrał głos Christian Svensson, wiceprezes Capcom, wydawcy takich gier dla PlayStation jak „Bionic Commando Rearmed" czy „Super Street Fighter",  według którego firma na przedłużającej się przerwie traci „setki tysięcy dolarów, jeśli nie miliony". – Utracone przychody mogą odbić się na budżetach gier, nad jakimi pracujemy – dodał. Podobne stanowisko wygłosił Dylan Cuthbert z firmy Q-Games w wywiadzie dla serwisu Industry Gamers.

Jak zgłaszają wydawcy, niektóre z ich gier są niezdatne do użytku nawet po odłączeniu konsol PlayStation 3 od sieci. Duża liczba tytułów została bowiem wyposażona w zabezpieczenia antypirackie wymagające stałej łączności z PlayStation Network.