Paul Bertrand Crocus L’Atelier

Powiedzmy sobie szczerze – życie smakosza byłoby o wiele nudniejsze, gdyby nie owocna współpraca mistrzów sztuki kulinarnej.

Publikacja: 25.02.2016 18:12

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Foto: materiały prasowe

Nawet jeśli początkowo wydawało się, że nic z niej nie wyjdzie, jak w przypadku Johna Lea i Williama Perrinsa. Ci brytyjscy chemicy poproszeni o odtworzenie smaku indyjskiego sosu stworzyli coś, co nadawało się tylko do wyrzucenia. Porzucili więc miksturę w piwnicy, by po dwóch (!) latach odkryć, że smakuje wyśmienicie. To był początek sosu Worcestershire. Słynna francuska tarta Tatin narodziła się natomiast w restauracji hotelu prowadzonego przez siostry Stéphanie i Caroline. Ta pierwsza podobno przegotowała jabłka, ale nie miała siły ich przyrządzić, więc ratowała deser, piekąc owoce przykryte warstwą ciasta.

Co prawda za genezą wina, o którym dziś chcę opowiedzieć, nie kryje się żaden niezwykły przypadek, ale jednak jest efektem zamierzonej współpracy wytrawnych fachowców z dwóch kontynentów.

Po pierwsze – Francja i winiarz z dziada, a nawet z pradziada, Bertrand-Gabriel Vigouroux. Kiedy w 1989 roku dołączał do rodzinnego przedsięwzięcia Maison Georges Vigouroux, miał 23 lata i głowę pełną świeżych pomysłów. Doprowadził do świetności dwie firmowe posiadłości – Chateau de Haute-Serre oraz Chateau de Mercues, w których ulokował wykwintne hotele oraz restauracje.

Nie zapomniał jednocześnie o tym, że Maison Georges Vigouroux to uznany francuski specjalista w zakresie win z malbeka. Bertrand-Gabriel nie mógł więc puścić mimo uszu coraz lepszej opinii o argentyńskich winach z tego szczepu. I dlatego w 2008 roku wybrał się do Argentyny. Tam spotkał Paula Hobbsa. To z kolei jeden z najbardziej wpływowych kalifornijskich winemakerów nazywany przez niektórych „zaklinaczem malbeka". Hobbs mocno przyczynił się do sukcesu tej odmiany właśnie w Argentynie.

Owocem ich współpracy jest wino Paul Bertrand Crocus L'Atelier. Na marginesie – nawet gdy trunek był już w pełni gotowy, pozostawał wciąż nienazwany. W końcu połączono imiona obu wspólników, dodając nazwę rośliny, z której bierze się szafran, drugi ze skarbów ziemi Cahors. Jeśli chodzi o swój charakter, to zarówno swoich twórców, jak i ekspertów Crocus L'Atelier zadziwił niezwykłą finezją i czystością smaku.

Twierdzenie fachowców, że wręcz „na nowo definiuje malbeka z Cahors", nie wydaje się nadużyciem. Wino ma ujmujący fioletowo-czarny kolor. W kieliszku zyskuje charakterystyczną dla malbeka ciemnoróżową obwódkę. Borówka, śliwka, płatki róży, wanilia, świeżo zmielony pieprz – to wszystko znajdziemy w jego zapachu. Jest pełne temperamentu i życia, o jedwabistej strukturze. Smakuje dojrzałymi malinami i wiśniami. Pozostawia w ustach sympatyczny, intensywny, mineralny finisz.

Co podać do Paul Bertrand Crocus L'Atelier? Jagnięcinę lub kaczkę. W wersji uroczystej – foie gras oraz trufle. Stroniącym od mięsa zasmakuje z daniami zawierającymi grzyby, pieczoną paprykę lub, tak modny i najlepszy o tej porze roku, jarmuż.

Kooperacja z Hobbsem oznaczała dla Maison Georges Vigouroux duże wyzwanie – zmiany w sposobie prowadzenia winnic oraz w procesie produkcji. Ale przecież Mark Zuckerberg powiedział, że „w dzisiejszym szybko zmieniającym się świecie niepodejmowanie ryzyka to najpewniejszy sposób na poniesienie klęski".

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

 

Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont