Ponownie przed sądem staną bracia Tomasz, Mirosław i Krzysztof Winkowie oraz trzech ich sąsiadów z Włodowa na Warmii i Mazurach. Będą odpowiadać za śmierć 60-letniego Józefa C., wielokrotnego recydywisty, od lat siejącego postrach w okolicy.
Wczoraj Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił wyrok, na mocy którego zostali skazani na kary od sześciu miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Od wyroku odwołała się prokuratura, która domagała się wyższych kar. Białostocki sąd dopatrzył się błędów podczas pierwszego procesu i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Olsztynie. Pozwolił na publikację wizerunku i nazwisk oskarżonych.
O niewielkiej wsi na Warmii i Mazurach cała Polska usłyszała latem 2005 roku. 1 lipca uzbrojony w maczetę Józef C. zaatakował jednego z oskarżonych. Ranny powiadomił policję w Dobrym Mieście, ale mimo jego prośby patrol się nie pojawił. Kiedy wieczorem C. przyszedł pod dom braci Winków, mężczyźni postanowili sami ukarać awanturnika. Wzięli szpadel, kije, resor samochodowy i skatowali mężczyznę.