Inicjatywa Trójmorza przekształci i przebuduje cały region. Zapewni, że wasza infrastruktura, podobnie jak wasze oddanie wolności i praworządności, zwiąże was z całą Europą i, co za tym idzie, z Zachodem – stwierdził Donald Trump, prezydent USA, podczas warszawskiego szczytu Inicjatywy Trójmorza (3SI) w lipcu 2017 r.
W 2018 r., w liście skierowanym do uczestników szczytu tej grupy w Bukareszcie, pisał natomiast o tym, że Inicjatywa Trójmorza ma wielki potencjał w kwestii bezpieczeństwa energetycznego oraz redukcji barier w handlu. W 2018 i 2019 r. na szczytach Inicjatywy Trójmorza obecny był Rick Perry, ówczesny amerykański sekretarz ds. energii.
Inicjatywa cieszy się więc dużą przychylnością władz USA. Widzą one m.in. jej duży potencjał jako rynku energetycznego. Na rozwoju infrastruktury przesyłowej w naszym regionie mogliby skorzystać amerykańscy eksporterzy gazu. Zainteresowanie USA Inicjatywą Trójmorza jest też kolejnym sygnałem rosnącej wagi naszego regionu w amerykańskiej strategii globalnej.
Amerykanom zależy na posiadaniu stabilnych sojuszników na wschodniej flance NATO i UE, a rozwój infrastruktury transportowej, cyfrowej i energetycznej w regionie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa tych krajów. A do rozwoju tej infrastruktury ma szansę mocno się przyczynić Fundusz Trójmorza powstały z inicjatywy Banku Gospodarstwa Krajowego.
Niemieckie zainteresowanie
To, że administracja Trumpa pokazała, że przywiązuje dużą wagę do Inicjatywy Trójmorza, przełożyło się na wzrost zainteresowania innych rządów tym projektem. W 2018 r. partnerem Inicjatywy Trójmorza stały się Niemcy, które na szczycie w Bukareszcie reprezentował minister spraw zagranicznych Heiko Maas.