Zaznaczył, że Polska rozumie argumenty dotyczące zarówno ochrony własnych rynków, jak i większej swobody w handlu.
Morawiecki bierze udział w spotkaniu ministrów finansów i prezesów banków centralnych krajów grupy G20. Został tam zaproszony przez szefa resortu finansów Niemiec Schaeuble.
Na sobotniej konferencji prasowej wicepremier był pytany o kontrowersje związane z treścią komunikatu, który podsumuje spotkanie, związane z lansowanym przez Amerykanów protekcjonizmem gospodarczym; z dokumentu miałyby zniknąć zapisy o wolnym handlu.
„Zobaczymy, czy zostaną wyjęte. Toczą się rozmowy. My tutaj akurat jesteśmy idealnie pośrodku, rozumiemy i jedną i drugą stronę i wspieramy i jedną i druga stronę, co tylko potwierdza to, że nasz rząd stara się stabilizować sytuację nie tylko w UE, ale szukać wspólnego mianownika w tej globalnej rozgrywce w zakresie handlu; czy dalej iść w kierunku uwalniania handlu, czy - tak, jak Amerykanie ostatnio zarysowali - pewne tendencje do ochrony własnego rynku również powinny się pojawić" – powiedział.
Jego zdaniem, rozbieżności nie powinny być aż tak duże, żeby trudno było ustalić treść wspólnego komunikatu. „Myślę, że znajdziemy wspólny mianownik i to nie taki bardzo rozmiękczony, z którego nic nie będzie wynikało, tylko konkretny" – oświadczył Morawiecki.