"W najbliższych dwóch-trzech latach będziemy zastanawiać się nad opcjami strategicznymi dla spółki, ale nie zamierzamy się spieszyć" – mówi Monika Morali-Efinowicz, dyrektor zarządzająca polskim biurem funduszu Advent International, właściciela Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.
WSiP, w odróżnieniu od wielu wydawców alarmujących o katastrofalnych skutkach darmowego podręcznika dla branży, bagatelizują znaczenie nowych regulacji.
"Reforma uderzy nas w stosunkowo małym stopniu, ponieważ nas stać na rozwijanie materiałów multimedialnych. Z rynku zniknie natomiast część małych wydawców. To może automatycznie spowodować zwiększenie udziałów dużych firm, takich jak nasza" - mówi Jerzy Garlicki, prezes WSiP.
Reforma nie jest dla WSiP bez znaczenia. Rząd niejako wymusił na nich mocniejsze niż do tej pory zaakcentowanie nowych mediów. To zmiana strukturalna, którą spółka i tak musi przejść, a w długim terminie wcześniejsze wejście na ten rynek może się opłacić. Zwłaszcza że za rogiem czai się kolejna reforma wprowadzająca e-podręczniki.