Rzecznik resortu odmówił komentarza w tej sprawie. Stwierdził jedynie, że koncepcja ratowania banków zostanie przedstawiona po świętach. Wcześniej minister Steinbrück twierdził, że nie będzie takiego trybu ratowania banków przed planowanymi na wrzesień wyborami.
W kołach finansowych mówiło się ostatnio, że rząd federalny zastanawia się nad stworzeniem systemu tzw. bad banku, który przejąłby setki miliardów euro nieściągalnych kredytów pod skrzydła państwa. Jedno ze źródeł wtajemniczone w całą sprawę twierdzi nawet, że rząd zastanawiał się nad takim złym bankiem w wersji znacznie bardziej radykalnej niż można było oczekiwać, gdy chodziło o sanację Hypo Real Estate, banków publicznych, a także Commerzbanku.
Według informacji Spiegla, Steinbrück w swym planie zakłada utworzenie w rządowym funduszu ratowania banków (SoFFin) puli 200 mld euro gwarancji, co pozwoli instytucjom mającym nieściągalne pożyczki ulokować je w ich własnym bad banku. Pożyczki takie zostałyby poręczone gwarancjami państwowymi. Ułatwi to bankom wznowienie działalności kredytowej, nie mówiąc od odciążeniu bilansu.
Minister omawiał już ten plan z kanclerz Angelą Merkel. W resorcie finansów oczekuje się, że trzy – cztery banki niemieckie skorzystają z tej oferty rządu. Gabinet nadal pracuje nad innymi rozwiązaniami problemu nieściągalnych pożyczek.