Zmiana miałaby polegać na zmniejszeniu składek odprowadzanych do otwartych fundusz emerytalnych. - Nie jestem zwolennikiem napełniania kies różnych międzynarodowych korporacji pieniędzmi (...) polskiego podatnika. (...) Z punktu widzenia, że owe środki z budżetu płyną do instytucji, o których wcześniej wspomniałem, to tak bardzo szczęśliwy nie jestem, i z tego punktu widzenia zmniejszenie (składek odprowadzanych do OFE) nie jest dla mnie rzeczą, która bym określił jako skrajnie kontrowersyjną – powiedział prezydent.
W zeszłym tygodniu resorty pracy i finansów zaprezentowały plan zwiększenia składki odprowadzanej przez przyszłych emerytów do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kosztem OFE. W piątek z kolei premier Donald Tusk zapowiedział, że oczekuje od ministrów swego rządu ulepszenia propozycji zmian w systemie emerytalnym.
Składka odprowadzana do OFE wynosiła dotąd 22 mld zł rocznie. Proponowana zmiana zmniejszyłaby ryzyko przekroczenia 55-procentowego progu w relacji długu do Produktu Krajowego Brutto.
[ramka][b]19,52-procentowa składka emerytalna:[/b]
[b] ZUS:[/b] 12,5 proc.