Inwazja polskich kosmitów na Berlin

Trójwymiarowy animowany film pokazujący Polskę oczami kosmitów i drugi, przypominający, że nasz kraj jest współorganizatorem Euro 2012 były punktem kulminacyjnym gali międzynarodowych targów turystycznych ITB w Berlinie

Publikacja: 09.03.2011 17:42

Inwazja polskich kosmitów na Berlin

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz

Użycie kosmitów do promocji Polski było tak zaskakującym, że aż ryzykownym przedsięwzięciem. Ale, jak wyjaśniali twórcy, chodziło o pokazanie naszego kraju jako nowoczesnego (film jest zrobiony techniką 3D) i obalenie stereotypu, że Polska to dziki kraj, gdzieś daleko na wschodzie, po którego ulicach biegają białe niedźwiedzie. Kosmici owszem, znajdują w kraju nad Wisłą białego miśka, ale jest to przebrany góral pozujący z turystami do zdjęć na zakopiańskich Krupówkach. Film się podobał publiczności, cel został więc chyba osiągnięty.

Duże wrażenie zrobił też na 4000 gości gali nowoczesny taniec na motywach ludowych w choreografii Agustina Eguroli. Imprezę prowadziła Monika Richardson, a do przyjazdu do Polski zachęcał Lech Wałęsa.

Po gali gościom z całego świata serwowano żurek, polskie kiełbasy, ogórki kwaszone i ciasta z sękaczem na czele.

Tak było wczoraj wieczorem. A dzisiaj rozpoczęła się zwykła praca.

Polska, jako partner tegorocznych targów, dostała do zagospodarowania osobną halę. Wystawiły się w niej wszystkie województwa. Na niewielkiej scenie odbywają się pokazy mody i mini koncerty. osobno promują się również cztery miasta, w których w przyszłym roku będą rozgrywane mecze mistrzostw Europy w piłce nożnej – Warszawa, Poznań, Wrocław i Gdańsk.

Opolskie chwali się tu swym JuraParkiem w Krasiejowie z 200 modelami dinozaurów, Mazury i Warmia zachęcają do aktywnego spędzania czasu na żaglówkach, koniach, rowerach, kajakach, a Gdańsk do zwiedzania zabytków włączonych do Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego.

Polską halę (1500 m kw.) otwierał minister turystyki Adam Giersz w towarzystwie Lecha Wałęsy, prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej Rafała Szmytke i niemieckich gospodarzy - burmistrza Berlina Klausa Wowereita i dyrektora targów Raimunda Hoscha.

Polskie stoiska cieszą się dużym zainteresowaniem odwiedzających, choć wystrojem nie mogą konkurować z wieloma ciekawiej zaaranżowanymi, jak portugalskie, francuskie, austriackie, szwajcarskie czy stoiska niektórych landów niemieckich.

Za to trudno poruszać się po Berlinie, by nie trafić na polskie akcenty. Polska Organizacja Turystyczna wynajęła bowiem powierzchnię na billboardy, standy i naklejane na chodniki reklamy z "polskimi" kosmitami Bagińskiego. Najwięcej jest ich na Dworcu Głównym (Hauptbhanhof) i w metrze. Duże wrażenie robi też ogromny plakat zakrywający fasadę polskiej ambasady przy najważniejszej ulicy w mieście – Unter den Linden. Ogromne figury kosmitów rozmieszczono również w centralnych punktach miasta.

Na targach dużą część powierzchni targowych zajmują stoiska landów i miast niemieckich. Niemcy są bardzo aktywnymi turystami, a większość ich podróży to podróże po własnym kraju.

Użycie kosmitów do promocji Polski było tak zaskakującym, że aż ryzykownym przedsięwzięciem. Ale, jak wyjaśniali twórcy, chodziło o pokazanie naszego kraju jako nowoczesnego (film jest zrobiony techniką 3D) i obalenie stereotypu, że Polska to dziki kraj, gdzieś daleko na wschodzie, po którego ulicach biegają białe niedźwiedzie. Kosmici owszem, znajdują w kraju nad Wisłą białego miśka, ale jest to przebrany góral pozujący z turystami do zdjęć na zakopiańskich Krupówkach. Film się podobał publiczności, cel został więc chyba osiągnięty.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli