Zdjęcie mężczyzny z podpisem „palacze tytoniu umierają młodziej" to jeden z 14 obrazków informujących o szkodliwości palenia zatwierdzonych przez Komisję Europejską, które mają trafić na opakowania wyrobów tytoniowych w Polsce. Wprowadzenie graficznych ostrzeżeń zakłada projekt rozporządzenia, które pojawiło się na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia. Takie obrazkowe ostrzeżenia wprowadziły już m.in. Francja, Wielka Brytania i Rumunia. Resort zdrowia proponuje, aby papierosy bez drastycznych obrazków zniknęły z rynku do 15 maja 2012 r.
Za mało czasu na zmiany
– Zaproponowany termin jest absolutnie nierealny – oburza się Przemysław Filipowicz, członek zarządu JTI Polska, czwartego producenta papierosów w Polsce. – Ministerstwo Zdrowia nie bierze pod uwagę, że potrzeba czasu na wyprodukowanie papierosów w nowych opakowaniach i sprzedaż tych już wyprodukowanych w poprzedniej wersji.
Zdaniem JTI, realny termin na rozpoczęcie sprzedaży papierosów w paczkach z obrazkowymi to 1 wrzesień 2014 r.
Koncerny obawiają się także kosztów. – Ostrzeżenia obrazkowe wymagać będą zmiany narzędzi i materiałów do drukowania oraz nowych projektów opakowań. Na rynku jest ok. 600 różnych rodzajów marek papierosów i tytoniu do palenia – wyjaśnia Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych Imperial Tobacco Polska, trzeciej firmy tytoniowej w naszym kraju.
Przypomina ona, że rozporządzenie określające kształt i treść oznaczeń tekstowych na papierosach zmieniane były już trzykrotnie w latach 1996, 2000 i 2004. — Za każdym razem powodowało to znaczne obciążenie finansowe producentów wyrobów tytoniowych — mówi Sokołowa. Podkreśla, że jednak w tamtym czasie nie było w Polsce regulacji zapasów ani zakazu sprzedaży poniżej ceny wydrukowanej na opakowaniu. Przepis regulujący zapasy oznacza, że co roku papierosy ze starymi znakami akcyzy muszą zniknąć z rynku do końca lutego każdego roku.