Znów zaczęła spadać liczba IKE

Mniej niż 800 tys. rachunków indywidualnych kont emerytalnych prowadziły instytucje finansowe.

Publikacja: 22.01.2013 02:59

IKE prowadzone przez instytucje finansowe na koniec ubiegłego roku

IKE prowadzone przez instytucje finansowe na koniec ubiegłego roku

Foto: Rzeczpospolita

Miniony rok mógł okazać się przełomowy, jeśli chodzi o skłonność Polaków do oszczędzania z myślą o przyszłej emeryturze. Nic na to jednak nie wskazuje.

Nowe indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) założyło ok. 500 tys. Polaków, ale wpłatami zasiliło je zaledwie ponad 30 tys. w 2012 r. Nie lepiej wygląda sytuacja z innym kontem – indywidualnym kontem emerytalnym. Jak wynika z danych zebranych od instytucji finansowych, które je oferują, liczba kont znów zaczęła spadać. Z informacji uzyskanych od 34 firm wynika, że prowadziły prawie 800 tys. kont na koniec ubiegłego roku, co oznacza spadek o ok. 10 tys. w skali roku. Tylko w ciągu ostatniego kwartału 2012 r. liczba kont skurczyła się o ok. 4 tys.

Liczba nowych umów zawartych przez instytucje w 2012 r. jest mniejsza w porównaniu z tymi zawartymi w 2011 r. aż o ponad jedną czwartą. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że w 2011 r. ponadprzeciętne wyniki i raczej jednorazowe w pozyskiwaniu klientów uzyskało Millennium TFI (prawie 46 tys. nowych umów).

Firmy, które przekazały nam dane, podpisały w 2012 r. w sumie 57,3 tys. umów. Istotnie do tego wyniku nie przyczyniły się powszechne towarzystwa emerytalne, które od tego roku mogą oferować IKE.

PTE bardziej koncentrowały się na sprzedaży IKZE. Nowe umowy to zasługa takich graczy jak Getin Noble Bank, który podpisał 12,8 tys. umów, oraz kilku firm, które zintensyfikowały sprzedaż. Przykładem mogą być PKO TFI, Aviva Życie, ING Życie czy DM PKO BP w ramach IKE-Obligacje.

Liczba likwidowanych IKE była wyższa niż otwieranych. Część osób decydowała się zapewne na likwidację IKE i przeniesienie oszczędności na IKZE, co było możliwe tylko w ubiegłym roku. Mniej rachunków IKE niż przed rokiem prowadzą towarzystwa funduszy inwestycyjnych i ubezpieczyciele. Tradycyjnie już przyrost widać w domach maklerskich oraz w bankach, ale jest to zasługa głównie wspomnianego już jednego gracza. – Pomimo rosnącej świadomości emerytalnej Polaków konta IKE i IKZE nie są powszechne – zauważa Marcin Bednarek, wiceprezes BPH TFI. Ale jest optymistą, bo działania edukacyjne, jego zdaniem, przyniosą efekty. Marek Twardowski, dyrektor Działu Zarządzania Projektami i Produktami w Nordea Życie, wskazuje na problem niskich wynagrodzeń Polaków, a co za tym idzie, brak realnej możliwości regularnego oszczędzania pomimo świadomości sensu takich działań. Aktywa zgromadzone na IKE wyniosły na koniec 2012 r. 3,5 mld zł i wzrosły o 25 proc. w skali roku.

Miniony rok mógł okazać się przełomowy, jeśli chodzi o skłonność Polaków do oszczędzania z myślą o przyszłej emeryturze. Nic na to jednak nie wskazuje.

Nowe indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) założyło ok. 500 tys. Polaków, ale wpłatami zasiliło je zaledwie ponad 30 tys. w 2012 r. Nie lepiej wygląda sytuacja z innym kontem – indywidualnym kontem emerytalnym. Jak wynika z danych zebranych od instytucji finansowych, które je oferują, liczba kont znów zaczęła spadać. Z informacji uzyskanych od 34 firm wynika, że prowadziły prawie 800 tys. kont na koniec ubiegłego roku, co oznacza spadek o ok. 10 tys. w skali roku. Tylko w ciągu ostatniego kwartału 2012 r. liczba kont skurczyła się o ok. 4 tys.

Finanse
Jakie fundusze obligacji powinniśmy wybierać?
Finanse
Dlaczego zakupy z odroczoną płatnością mogą stać się pułapką?
Finanse
Polska w ścisłej czołówce. Ten rok ma być dobry
Finanse
Tysiące organizacji społecznych pomaga uchodźcom z Ukrainy
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Finanse
Jak Polska walczy z praniem pieniędzy. Najnowsze badanie
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”