Stany Zjednoczone i Kanada są drugim pod względem wielkości sprzedaży rynkiem urządzeń mobilnych, po rejonie Azji i Pacyfiku. Jednak to w USA najwcześniej widoczne są trendy przejmowane potem przez branżę mobilną w innych częściach świata.

Jak wyliczyli analitycy Canalys, w ubiegłym roku w Ameryce Płn. sprzedano 47,2 mln smartfonów (definiowanych jako zaawansowane telefony komórkowe pozwalające na instalowanie dodatkowych aplikacji). W 2010 r. ich sprzedaż ma wzrosnąć do 65,1 mln sztuk.

Stanie się tak przede wszystkim dzięki spadającym cenom urządzeń oraz coraz większej popularności usług dostępnych przez smartfony, przede wszystkim mobilnego Internetu i nawigacji. Beneficjentami wzrostu będą niemal wszyscy producenci sprzętu i ich systemów operacyjnych. Liczba sprzedanych telefonów z systemem Blackberry wzrośnie z 23,2 mln w 2009 r. do 28 mln w 2010 r. Zwyżki odnotują także Apple (z 10,9 do 13,8 mln sztuk), Palm (z 1,4 mln do 3,1 mln) oraz Symbian firmy Nokia (z 1,5 do 2,1 mln).

Niewielki spadek sprzedaży (z 4,8 do 4,7 mln sztuk) według Canalys odnotują jedynie urządzenia z systemem Microsoft Windows Mobile. Szybkie tempo rozwoju rynku sprawi jednak, że procentowy udział systemu Microsoftu w północnoamerykańskim mobilnym rynku zmniejszy się z 10,1 proc. w 2009 r. do 7,2 proc. w tym roku.