Nie uciekniesz od Google+

Google konkuruje z Facebookiem wymagając, aby użytkownicy korzystali z jego sieci społecznościowej.

Publikacja: 06.01.2013 23:39

Koncern chce wiedzieć coraz więcej o użytkownikach swoich usług

Koncern chce wiedzieć coraz więcej o użytkownikach swoich usług

Foto: Bloomberg News, Paul McErlane Paul McErlane

Red

W rezultacie osoby otwierające konto w celu korzystania z Gmail, YouTube lub innych usług firmy Google – w tym ze strony z opiniami o restauracjach Zagat – zostają również zarejestrowani na publicznych stronach Google+, które są dostępne dla każdego użytkownika sieci. Google+ to konkurencja dla Facebooka i ostatnio jedna z priorytetowych propozycji firmy Google w jej staraniach, aby zarabiać jeszcze więcej na reklamie internetowej.

Inicjatywa idzie od góry. Jak twierdzą osoby zorientowane w sytuacji, szef firmy Gogle Larry Page poszukuje bardziej agresywnych sposobów, aby skłonić ludzi do korzystania z Google+. Google stworzył Google+ głównie po to, aby zapobiec dominacji Facebooka w branży mediów społecznościowych.

Zyski dzięki wiedzy

Zarówno Facebook, jak i Google czerpią znakomitą większość swoich dochodów z reklam. Ale Facebook ma coś, czego pragnie Google: Facebook może wiązać działania ludzi w sieci z ich prawdziwymi nazwiskami, a także wie, jakich znajomych mają użytkownicy. Specjaliści od marketingu mówią, że Google przekonuje ich, iż ściślejsza integracja z Google+ umożliwi firmie uzyskanie tego rodzaju informacji i kierowanie do ludzi lepiej dopasowanych (a tym samym bardziej dochodowych) reklam.

Część użytkowników usług firmy Google z zaskoczeniem dowiaduje się, jak daleko może iść taka integracja. Sam Ford, 26-letni bosman marynarki wojennej, otworzył konto w Google+ na swoim smartfonie, ponieważ dzięki temu mógł automatycznie ładować nowe zdjęcia do swojego prywatnego foldera w Google+. Jak mówi, z zaskoczeniem zauważył później, że jego profil w Google+ zawierający również jego nazwisko został powiązany z opinią na temat pewnego oprogramowania, którą zamieścił niedawno z sklepie internetowym Google Play.

235 mln osób korzystało w grudniu 2012 roku z usług serwisu Google+

Twierdzi, że Google „za mocno stara się konkurować z Facebookiem i jeżeli ludzie nie chcą z własnej woli udostępniać danych, zmusza ich do tego wbrew ich woli".

Rzeczniczka Google mówi, że firma zaczęła wymagać korzystania z profili Google+ przy pisaniu recenzji, aby poprawić jakość takich ocen, która była niższa, gdy ludzie mogli zamieszczać je anonimowo. Jak mówi, po wprowadzeniu zmian użytkownicy mogą również przeglądać recenzje swoich znajomych.

Inicjatywa ta budziła kontrowersje w samej firmie Google. Część pracowników widziała w niej desperacką próbę dogonienia Facebooka, natomiast inni uważają, że są to z punktu widzenia firmy właściwe działania w epoce mediów społecznościowych.

Koniec anonimowości?

W ostatnich miesiącach Google wdrażał również inne formy integracji. Na przykład jesienią zaczął wymagać od użytkowników, którzy chcą zamieścić recenzje restauracji lub innych firm, aby korzystali w tym celu ze swoich profili Google+. To samo dotyczy recenzji aplikacji na smartfony, a także towarów kupionych poprzez Google.

Taka integracja przyczynia się do zwiększenia liczby jego użytkowników. W zeszłym miesiącu Gogle podał, że 235 milionów ludzi korzystało z aplikacji Google+, takich jak klikanie przycisku „+1" , który odpowiada przyciskowi „Lubię" Facebooka, w porównaniu z 150 milionami w czerwcu.

Wykorzystując swoje najbardziej znane strony w celu promowania Google+, firma pokazała, jak daleko gotowa jest się posunąć w walce z Facebookiem o przestrzeń komunikowania się internautów nawzajem ze sobą i z firmami.

Ponieważ korzystanie z Google+ wymaga zalogowania się na konto Google, firma będzie w stanie łączyć mnóstwo danych na temat zwyczajów wyszukiwania i stron odwiedzanych przez poszczególnych użytkowników z ich aktywnością na Google+. Stwarza to dodatkowy potencjał dla usług reklamowych Google, z których czerpie ona około 95 proc. przychodów wynoszących ponad 40 mld dolarów rocznie, wyłączając z tego produkcję telefonów Motorola.

Wszystko dla reklamy

Użytkownicy profilu Google+ zwykle podają swoje prawdziwe nazwiska, mogą również dodawać inne informacje, takie jak miejsce zamieszkania. Strony takie mają status publiczny i można je odnaleźć przez wyszukiwarkę Google. Można jednak zmienić ustawienia tak, aby strona taka nie pojawiała się w wynikach wyszukiwania. Użytkownik może również zdezaktywować lub usunąć swoje konto Google+.

Chociaż Google nie ujawnia reklamodawcom nazwiska użytkownika, to wykorzystuje informacje na temat aktywności w sieci i zainteresowań takiej osoby, aby lepiej ukierunkowywać reklamy. Vic Gundotra, szef Google+, mówi, że firma nie będzie przekazywać danych poszczególnych osób reklamodawcom, aby nie stracić zaufania swoich użytkowników.

Google zachęca posiadaczy kont do wykorzystywania Google+ w celu udostępniania zdjęć i wiadomości znajomym lub innym użytkownikom Google+, którzy mają podobne zainteresowania. Integracja Google+ z innymi usługami pomaga użytkownikom w uzyskiwaniu szerszej informacji o aplikacjach, firmach, stronach internetowych, produktach i, co najważniejsze dla firmy Google, o reklamach tych produktów. A to dzięki temu, że użytkownicy Google+ mogą otrzymywać powiadomienia, gdy ich znajomi polecają jakieś rzeczy.

—Współpraca Evelyn M. Rusli.

Śródtytuły pochodzą od redakcji „Rz"

W rezultacie osoby otwierające konto w celu korzystania z Gmail, YouTube lub innych usług firmy Google – w tym ze strony z opiniami o restauracjach Zagat – zostają również zarejestrowani na publicznych stronach Google+, które są dostępne dla każdego użytkownika sieci. Google+ to konkurencja dla Facebooka i ostatnio jedna z priorytetowych propozycji firmy Google w jej staraniach, aby zarabiać jeszcze więcej na reklamie internetowej.

Inicjatywa idzie od góry. Jak twierdzą osoby zorientowane w sytuacji, szef firmy Gogle Larry Page poszukuje bardziej agresywnych sposobów, aby skłonić ludzi do korzystania z Google+. Google stworzył Google+ głównie po to, aby zapobiec dominacji Facebooka w branży mediów społecznościowych.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy