Open'er Festiwal, choć sponsora nie ma w nazwie, i tak utożsamiany jest bezbłędnie z Heinekenem. Filmowe Nowe Horyzonty z automatu kojarzone niegdyś z Erą nadal wspiera jej następca T-Mobile. Inne firmy mają swoje nazwy w sponsorowanym projekcie: PGE Arena w Gdańsku czy Coke Festival.
Jednak nie każdy wie, że kopalnia Bogdanka patronowała wystawieniu opery „Traviata" Giuseppe Verdiego w Lublinie, gazowy gigant Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo prowadzi akcję „Bezpiecznie nad wodą", największy bank w Polsce PKO BP wspiera planetarium w stołecznym Centrum Nauki Kopernik, a największy polski ubezpieczyciel PZU jest mecenasem krakowskich Nowych Sukiennic.
Po co to robią? Z jednej strony pokazują społeczne zaangażowanie, z drugiej zaś promują markę i mają odpowiednią reklamę.
Duże firmy wydają na sponsoring i pokrewne działania od kilkuset tysięcy do kilkunastu milionów złotych rocznie. I choć część takich inwestycji jest wręcz obowiązkowa (bo oczywista ze względu na wielkość i firmy, i projektu), to coraz więcej pomysłów wychodzi od... samych sponsorów. Jednak szefowie dużych firm przyznają, że często słyszą: pomóżcie, jesteście jedyną deską ratunku. Tak jest m.in. w przypadku Bogdanki, jednej z największych firm na Lubelszczyźnie, czy w przypadku firm chemicznych.
– Oprócz wielkich projektów są prośby o wsparcie na lekarstwa czy dostawy węgla – mówi „Rz" Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego. – Najdziwniejsza prośba, z jaką się zetknęliśmy, to wniosek o zasponsorowanie pompy ciepła rodzinie, która buduje dom i kończy się jej kredyt. Przyszedł list z opisem projektu i wskazanym numerem konta – wspomina.
Do rangi anegdoty urosła już historia pewnego człowieka przychodzącego na walne zgromadzenia spółek chemicznych i apelującego o wsparcie częścią dywidendy polskiej kinematografii.
Zaskakujący
Firmie społecznie odpowiedzialnej chodzi o zrobienie czegoś konkretnego, co pomaga rozwiązać problem. Tak właśnie myśleliśmy, występując z inicjatywą wsparcia polskich sportowców niepełnosprawnych. Teraz co miesiąc otrzymują stypendia Fundacji Aviva, które pomagają im pogodzić wymagania sportu ze zwykłym, codziennym życiem – mówi „Rz" Dominika Kraśko-Białek, wiceprezes ubezpieczeniowej grupy Aviva w Polsce. – Ile osób wie, że na ostatniej paraolimpiadzie w Pekinie zdobyli oni 30 medali, w tym pięć złotych?
PGNiG zaś postawiło na bezpieczeństwo nad wodą. Główną ideą kampanii jest upowszechnianie wiedzy o bezpiecznym i odpowiedzialnym zachowaniu się na wodzie i popularyzacja postaw proekologicznych. W projekt zaangażowany jest m.in. bramkarz reprezentacji w piłce ręcznej Sławomir Szmal.