Dziś już 85 proc. ludności świata znajduje się w zasięgu sieci mobilnych. Do 2015 roku odsetek ten wzrośnie do 90 proc. Jednak firmy komórkowe do sieci przyłączyć będą już nie tylko ludzi, ale coraz częściej rzeczy – powiedział Hans Vestberg, przez Ericssona podczas swego wystąpienia na Consumer Electronic Show w Las Vegas.
Jako przykład podał firmę Maersk Link, której czterysta statków do transportu cargo Ericsson wyposażył w chipy LTE. To pozwala monitorować na bieżąco statki i dzięki temu zredukować zużycie paliwa oraz reagować na potencjalne zagrożenia. Podobne rozwiązanie wykorzystywane jest w wyścigach Formuły I, gdzie samochody wyposażone w specjalne czujniki wysyłają dane na komputer, co pozwala potem kierowcom odpowiednio reagować.
- Dzięki technologiom bezprzewodowym i odpowiednim czujnikom będziemy mogli zachować większa kontrolę nad otoczeniem. Do 2050 roku do sieci będzie przyłączone 50 mld urządzeń – powiedział Hans Vestberg.
Podkreślił on, że już niebawem więcej ludzi będzie się łączyć z Internetem korzystając z technologii mobilnych niż stacjonarnych. Ericsson szacuje, że do 2015 roku liczba użytkowników mobilnego Internetu na świecie wzrośnie z jednego miliarda od pięciu miliardów.