Chociaż nie wszyscy podpisali jeszcze umowy, to rynek doszedł do porozumienia w sprawie aneksowania umów interkonektowych i wprowadzenia nowej stawki MTR, ustalonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej na kwotę 4,29 grosza za minutę - wynika z naszych informacji.
- Nie mamy jeszcze w ręku podpisanych umów - co trochę nas niepokoi - ale wydaje się, że osiągnęliśmy porozumienie - mówi przedstawiciel jednego z operatorów stacjonarnych. Według naszych informacji operatorzy komórkowi (a ściślej mówiąc: T-Mobile i Polkomtel) zrezygnowali ze swoich oczekiwań - opcji na terminację po innych stawkach ruchu przychodzącego spoza krajów Unii Europejskich oraz klauzuli o wstecznych rozliczeniach zaterminowanego ruchu, gdyby decyzje SMP, które obniżają stawki MTR upadły w sądzie.
Ściślej mówiąc, zapisy te pozostają (przynajmniej w niektórych aneksach), ale różnicowanie ruchu jest opcją, którą będzie można wprowadzić w przyszłości. Stawka MTR natomiast może wrócić do poprzedniej wysokości (jeżeli decyzje SMP upadną), ale bez wstecznych rozliczeń wymienionego już ruchu po wyższej stawce.
Operatorzy mają teoretycznie jeszcze czas do końca miesiąca na wdrożenie tych kompromisowych rozwiązań, chociaż w praktyce wystarczą aneksy podpisane do chwili wystawienia faktur za lipcową wymianę. Niektórzy z operatorów już dzisiaj sygnalizują, że chociaż przewidują porozumienie z MNO, to na pewno nie zdążą z aneksami do końca czerwca.