Klient w centrum uwagi. Cyfrowa transformacja oczami Canon

Potrzeba transformacji cyfrowej musi znaleźć odzwierciedlenie w strategii firmy, to nie jest jednorazowa decyzja, a długotrwały proces - mówi Iain Maxwell, dyrektor zarządzający Canon Polska.

Publikacja: 28.12.2017 20:00

Klient w centrum uwagi. Cyfrowa transformacja oczami Canon

Foto: materiały prasowe

Rz: Transformacja cyfrowa to priorytet w wielu branżach. W przypadku waszego sektora był to chyba proces w pewien sposób wymuszony, cyfrowa fotografia zmieniła podstawy biznesu i rozpoczęła zmiany w działalności firm.

Dla Canona wejście w cyfrowy świat było naturalnym procesem. Nikt w sumie o tym nie zdecydował. Był to krok w oczekiwanym przez wszystkich kierunku.  Nasi klienci coraz chętniej wybierali cyfrową fotografię, na co po prostu musieliśmy odpowiedzieć nie tylko zmianami w ofercie, lecz także w sposobie funkcjonowania. Kiedy zobaczyliśmy, że ten obszar naszego działania się zmienia, analogowe filmy odchodzą powoli w zapomnienie, postanowiliśmy się zmienić na kolejnych płaszczyznach. Inni sądzili, że te procesy są chwilowe, było jednak inaczej, Kodak i Polaroid już prawie z rynku zniknęły. Te firmy były przekonane, że ich model biznesowy przetrzyma. Już wiemy, iż stało się inaczej.

Pozostało 91% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy