Zatrudniająca przeszło 500 osób firma Fritz Hark Orchideen z Nadrenii-Północnej Westfalii oferuje pracę na pełny etat z możliwością dorobienia w nadgodzinach dodatkowych 20 proc. podstawowej stawki. Stawia dwa wymagania: zdolności manualne oraz dobrej znajomość języka niemieckiego. To pierwsze związane jest ze specyfiką pracy. Wyczucie w palcach konieczne jest przy oddzielaniu pędów nowych roślin od łodygi za pomocą skalpela. Pędy umieszczane są potem w specjalnej odżywce. Wszystkie czynności wymagają zachowania surowych warunków higienicznych.
Z kolei dobra znajomość języka jest warunkiem dla odbycia specjalistycznego szkolenia, przez jakie przechodzą wszyscy pracownicy.
- Do wtorku przyjmujemy zgłoszenia. Do tej pory zgłosiło się dziewięć osób, które spełniają wymogi - powiedziała "Rz" Aleksandra Skalec z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.
Firma Fritz Hark Orchideen istnieje od 1900 roku. Do lat 50-tych zajmowała się produkcją głównie warzyw i kwiatów ciętych na lokalny rynek. W 1949 roku za sprawą ojca obecnego właściciela nastąpił historyczny zwrot – Franz Hark senior kupił pierwsze orchidee.
Polaków firma chce zatrudnić od 1 września.